środa, 6 listopada 2013

#8

Obudziłam się o 11:57 . O cholera ile ja spałam ? wzięłam moje wczorajsze ubrania i poszłam do łazienki przygotować się na dzisiejszy dzień . Byłam prawie gotowa tylko jeszcze musiałam się pomalować czyli delikatny makijaż . Wyprostowałam moje długie brązowe włosy. Po około 20 minutach byłam gotowa . W tedy poczułam burczenie brzucha zeszłam na dół zrobić sobie śniadanie. Tak jak powiedziałam tak zrobiłam . Wzięłam potrzebne składniki do przyrządzenia naleśników . Wymieszałam : mleko ,jajko itd . Do jednej miski i wlałam całą zawartość na patelnie . Po kilku min.  moje śniadanie było prawie gotowe . Wyłożyłam gorące naleśniki na talerz a z lodówki wyciągnęłam : truskawki i bitą śmietanę . Tak wyglądał efekt końcowy . Po zjedzeniu jedzenia nie mając co robić usiadłam na kanapie sięgnęłam po pilot i włączyłam nim telewizję. Znudzona filmem zaczęłam "skakać" po programach. Zrezygnowana odłożyłam pilot na miejsce . Wbiegłam po schodach kiedy weszłam do mojego pokoju po drodze do łóżka "zgarnęłam" mojego laptopa i usiadłam wygodnie na materacu i włączyłam laptopa po czym "weszłam" Na Twittera. Z nudów zrobiłam sobie zdjęcie z takim podpisem " #Czekam #na #ciebie  #skarbie #@justinbieber . Po kilku sekundach dostałam powiadomienie " @justinbieber dodał zdjęcie na którym cię oznaczył . " Bez zastanowienia kliknęłam w to i zobaczyłam te zdjęcie z podpisem  " Tylko jeszcze 3 godziny moja księżniczko <3 #LOVE . " Już 3 godziny ? o fuck! muszę coś wybrać na naszą " randkę " rzuciłam z kolan laptopa obok siebie i pobiegłam do ogromnej szafy ( która stała na wprost łóżka ) . Po 30 min. Wybrałam ten zestaw (bez torebki ) . Miałam jeszcze 2 i pół godziny do przyjścia Justina . Włazłam do toalety nalałam ciepłą wody do wanny i kilka zapachowych kulek aby było dużo piany . Rozebrałam się i weszłam do wanny. Siedziałam tam dopóki woda nie stała się zimna. Wyszłam z wody po czym wyciągnęłam korek i po chwili wody nie było . Owinęłam moje mokre ciało ręcznikiem . Podeszłam do lustra i zaczęłam suszyć moje również mokre włosy . Ubrałam bieliznę a na nią moje ubrania a włosy spięłam w koka z kokardą . Zerknęłam ile zostało mi czasu . 16:07 no to jeszcze mam 53 min . Zeszłam na dół do kuchni i wzięłam sobie szklankę szafki i nalałam mój ulubiony sok ( pomarańczowy ) . Złapałam moją szklankę i poszłam z nią do salonu . Usiadłam dzisiaj po raz 2 na tą kanapę i włączyłam urządzenie pilotem i zaczęłam oglądać . W połowie filmu z czystej ciekawości spojrzałam na telefon i okazało się że jest idealnie 17:00 . Nie musiałam długo czekać bo zaraz usłyszałam dzwonek do drzwi ....  Zerwałam się z kanapy jeszcze "porwałam" w drodze swój telefon który schowałam do kieszeni . Podbiegłam do drzwi i z zamachem je otworzyłam. W drzwiach stał uśmiechnięty Justin który wyglądał tak .
Ślicznie wyglądasz - powiedział pierwszy .
Dziękuję , ty też - uśmiechnęłam się .
Idziemy ? - zapytał .
Jasne - Wyszłam a za sobą zamknęłam drzwi .
Na co idziemy ? - Spytałam mojego chłopaka .
Na "Nieznajomi 3 " - odpowiedział .
Ale to Horror - jęknęłam nie zadowolona . 

Będzie fajnie zobaczysz - odparł .
Okej - mruknęłam . Doszliśmy do kina trzymając się za ręce . Mieliśmy za 3 min film więc, odrazu weszliśmy na salę , ponieważ były reklamy to Ju'ss poszedł po popcorn i picię , naczosy , żelki i wgl . Akurat zaczynał się film a szatyn wrócił na czas . Podał mi jedną colę a popcorn i żelki , naczosy położył obok nas na wolnym miejscu ( W razie co byliśmy w ostatnim rzędzie ) .
                                                      * W trakcie filmu *
Boże...........widziałeś to ? - wyszeptałam z przerażeniem do Jusa .
Świetne co nie ? - wyszczerzył się .
NIE - powiedziałam stanowczo . 

Boisz się ?- zapytał spoglądając na mnie .
Tak , trochę - pokazałam palcami ile .
Chcesz ? to się przytul - rozszerzył ramiona. a ja od razu się w niego wtuliłam .
I co ? Nie boisz się ? Hę . - zapytał .
Przecież , wiesz - odpowiedziałam .
Moja księżniczka - powiedział z bananem na ryju .
Mój księc - oddaliłam się trochę od niego ale tak że nadal byłam blisko i go pocałowałam .
Mmmm ..... pierwszy dzisiaj raz poczułam te cudowne usta . Po kilku cudownych chwil mojego życia oderwaliśmy się od siebie na co ja jęknęłam bo chciałam więcej a on się tylko zaśmiał i pocałował mnie ponownie ale teraz bardziej namiętnie . 
Kocham Cię - wyszeptałam jak już się przestaliśmy całować .
Ja ciebie też cholernie mocno Shwaty - odpowiedział szeptem . Przytuliłam się do niego wtedy czułam się tak bezpiecznie że już się nie bałam tego filmu .
                                                            *PO FILMIE *
Wyszliśmy z kina objęci i tak doszliśmy do mojego domu rozmawiając o naszym związku . Kiedy byłam już u mnie przed domem pożegnałam się z Justinem i weszłam do domu .
JUŻ JESTEM ! - krzyknęłam .

TO CHODŹ DO KUCHNI JEST KOLACJA - Odkrzyknęła mama . Weszłam do kuchni zjadłam kolację i poszłam się wykąpać . Wykąpana i ubrana w piżamę wróciłam do pokoju zerknęłam która jest godzina i była 22:27 " Wlazłam " do wyra i od razu zasnęłam .
___________________________________________________________________________

Heey przepraszam że nie dodałam tych 2 rozdziałów ale za to jest trochę dłuższy (: Ale sprawy rodzinne nauka . .Postaram się robić dłuższe . Pa <3


1 komentarz:

  1. Kocham to opowiadanie ale moglabys wprowadzic jakas drame pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń