niedziela, 3 listopada 2013

#1

Obudziłam się o 6:30 wcześniej od budzika bo miałam
ustawiony na 6:45 a chodzę na 8:00 wiem że wydaję się wam
że to trochę wcześnie ale muszę wyprostować moje włosy i
jeszcze się ogarnąć więc wracając do tematu wygramoliłam się
 z łóżka i poszłam do łazienki . Zrobiłam poranną toaletę i
ubrałam się w wcześniejsze przygotowane prze ze mnie ubrania.
 Musnęłam rzęsy tuszem a usta błyszczykiem . Jeszcze
sprawdziłam na komórce która godzina była 7:05 więc zaczęłam prostować
włosy .Po 15 minutach byłam gotowa .
Zeszłam na dół do kuchni mój brat już jadł śniadanie .
Oczywiście mojego taty nie było i mamy . Podeszłam do
lodówki i wyciągnęłam mleko a z szafki płatki .Wszystko
zmieszałam w misce i zaniosłam do stołu . Z bratem
wymieniłam krótkie "Siema " . Gdy już skończyłam
konsumować to co przygotowałam ubrałam kurtkę i wyszłam z moim psem do parku .
Po 10 minutowej "wyciecze" odłożyłam Nikego .
sprawdziłam ostatni raz która jest godzina 7:45 . Włożyłam
telefon spowrotem do kieszeni i szybkim krokiem szłam do
szkoły . Po 10 minutach szybkiego marszu dotarłam do mojej 
głupiej szkoły jak ja jej nie nawidzę ughh.. Wzięłam książki z
mojej szafki i udałam się na pierwszą lekcję biologii .
Wszytskie lekcje minęły dosyć szybko o 15:45 w szkole rozległ
się upragniony przeze mnie dzwonek . Wychodząc ze szkoły
usłyszałam dźwięk mojej komórki , sięgnełam po telefon i
sprawdziłam sms "Martyna mam dla ciebie niespodziankę więc
wróć po szkole do domu Mama . " A co miała bym robić innego
jak nie iść odrazu po szkole do domu ? - pomyślałam . Wyjęłam
słuchawki z mojego plecaka podłączyłam do telefonu i
włączyłam moją ulubioną piosenkę Miley Cyrus "Werking Ball" .
_______________________________________________________
Koniec rozdziału 1 <3 Kometujcię <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz